Czwartaki Kontra Natura, Kosmos i Sklep z Pamiątkami – Wycieczka, Której Nie Zapomni NIKT
Czy można w jeden dzień przeżyć przygodę naukową, kosmiczną i zakupową? Można – jeśli jest się uczniem klasy czwartej i wyrusza na wyprawę do Grodna i Międzyzdrojów!
Najpierw Grodno, gdzie zorganizowano dla nas warsztaty przyrodnicze. Mikroskopy poszły w ruch, a dzieci z zapałem oglądały liście, owady i... własne paznokcie. Zajęcia odbywały się z pełnym wykorzystaniem zmysłów: dotykaliśmy, wąchaliśmy, słuchaliśmy i obserwowaliśmy. Niektórzy próbowali też smakować, ale zostali szybko poinformowani, że mech to nie żelka.
Potem ruszyliśmy do Międzyzdrojów, gdzie czekała na nas podróż w kosmos – na szczęście tylko w Planetarium, bo bilety na Marsa nadal poza szkolnym budżetem. Uczniowie poznali naszą galaktykę, układ planet i odpowiedź na pytanie: „czy w czarnej dziurze można schować książki, ćwiczenia i zeszyty?” (Nie można. Próbowali.)
Zaraz potem – Oceanarium. Tam przywitały nas ryby w każdym kształcie, rozmiarze i kolorze. Hitem były płaszczki wyglądające jak łaciate welurowe krowy i ryba, którą ktoś nazwał „pan Zdziwiony”.
Na koniec – czas wolny na zakup pamiątek. Magnesy, breloczki, figurki, muszelki... Jeden uczeń kupił plastikowego delfina o imieniu „Stefan”, inny – latarkę, bo „będzie używał w domu, jak zgaśnie światło przy Minecraftcie”. Kreatywność nie zna granic.
Wycieczka była pełna śmiechu, wiedzy i wrażeń, a dzieci wróciły zadowolone, lekko zmęczone i bardzo dumne ze swoich zakupów. I niech pierwszy rzuci plecakiem ten, kto nigdy nie kupił breloczka za 17 zł!
Tekst: M. Ciuła
Foto: M. Ciuła, A. Pałęcka, M. Niezgoda